Logo Zephyrnet

Strategie lepszego zrozumienia klientów

Data:

Kluczem do sprzedaży czegoś jest znajomość dwóch czynników. Po pierwsze musisz znać produkt, który sprzedajesz. Po drugie, musisz zrozumieć kupującego. Różni ludzie mogą kupić ten sam produkt z różnych powodów, co oznacza, że ​​jeśli sprzedawca rozumie swoją grupę docelową, sprzedaż nigdy nie będzie zbyt trudna.

Jak jednak poznać swoich odbiorców?

Jakiej metodologii należy użyć, aby dotrzeć do sedna problemu?

Odpowiedź jest dość prosta – przeprowadzasz testy, zaczynasz używać odpowiednich narzędzi i zaczynasz rozmawiać bezpośrednio ze swoimi odbiorcami. Oto pięć wskazówek, które pomogą Ci lepiej to zrozumieć.

Strategie lepszego zrozumienia klientów

1. Zacznij korzystać z CRM

Najprostszym sposobem na rozpoczęcie „słuchania” odbiorców jest skorzystanie z CRM. Istnieje wiele opcji bardzo pożądane oprogramowanie CRMi przeczytanie kilku recenzji przed wybraniem jednego z nich dla własnego przedsiębiorstwa jest zawsze dobrym pomysłem.

Chociaż wybór CRM jest ważny, nie można pomylić się z żadnym z wiarygodnej, topowej listy. Większość z nich charakteryzuje się świetną funkcjonalnością i świetnym stosunkiem ceny do jakości. Mimo to, w zależności od branży, konkretnych potrzeb, a nawet preferencji interfejsu użytkownika, niektóre z nich przypadną Ci do gustu bardziej niż inne.

Chociaż CRM śledzi wszystkie interakcje, zakupy i opinie klientów, jego największą zaletą jest fakt, że utrzymuje wszystko scentralizowane. W ten sposób masz jedną dużą bazę danych zawierającą wszystkie istotne informacje i możesz ją uzyskać na żądanie, kiedy tylko jej potrzebujesz.

Najlepsze jest to, że CRM można tak łatwo zintegrować z innymi platformami, z których możesz korzystać. W ten sposób tworzysz kompleksowy system, który możesz wykorzystać do dalszej analizy lub bezpośrednich interakcji z klientami.

Dzięki temu korzystanie z CRM jest rozsądnym pomysłem, niezależnie od tego, jakie jeszcze pozycje z tej listy planujesz wypróbować. Nawet testując użytkowników lub monitorując ich zachowania w mediach społecznościowych, nadal chcesz mieć przejrzyste profile klientów. Profile te opierają się na zebranych przez Ciebie danych.

2. Słuchanie mediów społecznościowych

Dane uzyskane w wyniku opinii zawsze będą częściowo skażone. W końcu nie masz pojęcia, czy osoba, z którą rozmawiasz, ma paranoję (i nie wierzy, że jest to anonimowe), czy też po prostu trolluje, co sprawi, że będzie wyjątkowo wredna i przyniesie efekt przeciwny do zamierzonego.

Jasne, można tego wszystkiego uniknąć, wybierając odpowiednią grupę i tworząc najlepsze pytania, jak się da, ale jednocześnie chcesz uzyskać inny rodzaj danych.

Czy zastanawiałeś się kiedyś, jakby to było zmienić się w muchę na ścianie i słuchać, jak inni mówią o Tobie? Pomyśl tylko o tym, jak mówisz o „niektórych” osobach, kiedy nie ma ich w pobliżu, lub jak twoi przyjaciele mówią o innych, kiedy ich nie ma.

Cóż, kiedy jesteś marką, możesz się o tym przekonać. Jedyne, co możesz zrobić, to zaangażować się w słuchanie mediów społecznościowych. Oznacza to, że szukasz wzmianek o swojej marce. Oznacza to, że ludzie rozmawiają o Twojej marce (często bez tagowania lub hashtagowania w Twój sposób) na innych stronach oraz w sekcjach komentarzy do treści, które nie należą do Ciebie.

W ten sposób możesz wyciągnąć konstruktywną krytykę lub poprosić o pochwałę, jeśli dana wzmianka jest pozytywna.

3. Bezpośrednia informacja zwrotna

Czasami możesz nawet poprosić poszczególnych klientów o bezpośrednią opinię. W ten sposób nie otrzymasz znaczącej próbki statystycznej, ale uzyskasz ważny osobisty wgląd. Możesz dać im wyskakujące okienko do kasy, poprosić o wypełnienie ankiety, a nawet poprosić o pozostawienie komentarza na Twoim Kanał Discord.

Tam, gdzie większość marek popełnia błąd, postrzega to jedynie jako okazję do uzyskania szybkich zwycięstw PR. Dla nich pozytywny komentarz jest referencją lub dowodem społecznym. To sprawia, że ​​nie doceniają wywiadów (ponieważ są mniej istotne z tej perspektywy). Chociaż możesz zacytować klienta, uzyskanie bezpośredniego fragmentu jest bardziej skuteczne (ponieważ wydaje się bardziej autentyczne).

Największym błędem, któremu ulega wielu właścicieli firm, jest założenie, że to oni są ich głównymi odbiorcami. Zwykle tak nie jest. W końcu czy Jeff Bezos nadal zamawia w Amazonie? Raczej nie. Rzecz w tym, że dzięki kontaktom jeden na jeden z indywidualnymi klientami będziesz mieć większą szansę na faktyczne dojście do tej realizacji.

Wreszcie, bezpośrednie proszenie o opinię sprawia, że ​​odbiorcy czują się wysłuchani. W ten sposób zwracają na siebie uwagę i rozwijają poczucie, że indywidualnie są ważni dla Twojego przedsiębiorstwa.

4. Testowanie użytkowników i użyteczność

Następną rzeczą, którą musisz wziąć pod uwagę, jest testowanie użyteczności.

Najpierw musisz wyznaczyć właściwe cele. Zwykle Twoim celem są konkretne funkcje Twojej domeny, takie jak nawigacja, spójność i współczynnik błędów. Chcesz także przetestować przejrzystość wizualną i prostotę obsługi platformy.

To jest o wiele bardziej skomplikowane, niż myślisz. Widzisz, nie możesz oceniać platformy po tym, jak łatwo jest z niej korzystać. Problem w tym, że już wiesz, jak z niego korzystać. Nawet jeśli tego nie zrobiłeś, jesteś weteranem branży, kimś, kto zarabia na życie. Oznacza to, że nawet na nowej platformie zrozumiesz wszystko w mgnieniu oka.

To jakby stworzyć nową grę strategiczną i dać ją nowemu graczowi, tylko po to, aby od razu to rozgryzł. Na tej podstawie można po prostu założyć, że jest ona przyjazna dla użytkownika, nie pytając go, czy ma dziesięcioletnie doświadczenie w grach strategicznych 4X, czy też jest zwykłym graczem mobilnym.

Założenia sprowadzą Cię na manowce, dlatego potrzebujesz planu i jasno określonej metodologii. Dzięki temu wszystko będzie niezawodne, a Ty otrzymasz dane, które faktycznie będziesz mógł wykorzystać.

5. Stwórz personę klienta

Następną rzeczą, którą musisz zrobić, to skupić się na humanizowaniu swojej grupy demograficznej. Co przez to rozumiemy? Bez wątpienia twoją publicznością są ludzie, więc może to zabrzmieć trochę jak paradoks, ale rzeczywistość jest taka, że ​​gdy odpowiednio zagłębisz się w statystyki, prawdziwi widzowie zaczną bardziej czuć się jak liczby na ekranie niż prawdziwi ludzie.

Wyobraźmy sobie więc, że istnieje coś takiego jak idealny klient. Nie mówimy o kimś, kto po prostu wchodzi do sklepu, kupuje wszystko i wychodzi, a Twój zespół nie musi wypowiadać ani słowa. Mówimy o kimś, kto ucieleśnia wszystkie średnie, jakie dostarczają Ci Twoje analizy. Są tego konkretnego:

  • Wiek
  • Płeć
  • Okupacja
  • Edukacja
  • Położenie geograficzne

To jest przeciętna osoba, dla której tworzysz kampanię marketingową. To ma stwierdzono, że personas może skutkować 100% wzrostem liczby odwiedzin stron internetowych, 900% wzrostem czasu trwania wizyty, 111% wzrostem współczynnika otwarć e-maili i 171% wzrostem przychodów generowanych przez marketing.

Jednak jest pewien zwrot akcji. Widzisz, nie ma czegoś takiego jak ogólna średnia, a próbując uśrednić, możesz zostać strasznie wprowadzony w błąd. Co to znaczy? Cóż, jeśli spróbujesz obliczyć średnie, dowiesz się, że ty i David Beckham jesteście małżeństwem z Victorią każdy przez 12 lat (on 24 lata plus ty 0 lat podzielone przez dwa).

Aby być bardziej dokładnym, należy posegmentować odbiorców i uzyskać średnie dla każdego segmentu. W ten sposób zbliżysz się do liczb rzeczywistych.

Podejście zorientowane na konsumenta zawsze sprawi, że Twoja oferta sprzedaży będzie bardziej atrakcyjna

Kluczową rzeczą w zamknięciu sprzedaży jest zrozumienie klientów. Największy problem polega na tym, że możesz po prostu „intuicyjnie” wiedzieć, z kim rozmawiasz. Że jako menadżer, sprzedawca czy przedsiębiorca możesz po prostu „zrozumieć” lub „odgadnąć”, kim są Twoi klienci. Prawda jest taka, że ​​jedynym sposobem, aby się tego dowiedzieć, jest wyjazd i wykonanie prac w terenie. W epoce cyfrowej można tego dokonać za pomocą odpowiednich narzędzi.

spot_img

Najnowsza inteligencja

spot_img