Logo Zephyrnet

Naukowcy proponują nowy sposób poszukiwania ciemnej materii

Data:

28 marca 2024 (Wiadomości Nanowerk) Od czasu odkrycia ciemna materia pozostaje niewidoczna dla naukowców, pomimo rozpoczęcia na całym świecie w ciągu kilku dziesięcioleci wielu eksperymentów z ultraczułymi detektorami cząstek. Teraz fizycy z Narodowego Laboratorium Akceleratorów SLAC Departamentu Energii (DOE) proponują nowy sposób poszukiwania ciemnej materii za pomocą urządzeń kwantowych, które mogą być w naturalny sposób dostrojone do wykrywania tego, co badacze nazywają termalizowaną ciemną materią. propozycja wykrywania ciemnej materii (Po lewej) Nowa propozycja wykrywania ciemnej materii ma na celu poszukiwanie częstych interakcji między jądrami w detektorze a ciemną materią o niskiej energii, która może występować na Ziemi i wokół niej. (Po prawej) Konwencjonalny eksperyment z bezpośrednią detekcją szuka sporadycznych odrzutów spowodowanych rozpraszaniem ciemnej materii. (Zdj.: Anirban Das, Noah Kurinsky i Rebecca Leane) Większość eksperymentów z ciemną materią poluje na galaktyczną ciemną materię, która trafia na Ziemię rakietą bezpośrednio z kosmosu, ale inny jej rodzaj mógł wisieć wokół Ziemi od lat, powiedziała fizyk SLAC Rebecca Leane, która autor nowego badania (Physical Review Letters, „Moc indukowana ciemną materią w urządzeniach kwantowych”). „Ciemna materia wnika w Ziemię, mocno się od niej odbija, aż w końcu zostaje uwięziona przez ziemskie pole grawitacyjne” – powiedział Leane, doprowadzając ją do równowagi, którą naukowcy nazywają termalizacją. Z biegiem czasu ta termalizowana ciemna materia osiąga gęstość większą niż kilka luźnych cząstek galaktycznych, co oznacza, że ​​istnieje większe prawdopodobieństwo, że trafi ona w detektor. Niestety, termizowana ciemna materia porusza się znacznie wolniej niż ciemna materia galaktyczna, co oznacza, że ​​przekazałaby znacznie mniej energii niż galaktyczna ciemna materia – prawdopodobnie zbyt mało, aby mogły ją zobaczyć tradycyjne detektory. Mając to na uwadze, Leane i doktorant SLAC Anirban Das skontaktowali się z Noahem Kurinskym, pracownikiem naukowym w SLAC i kierownikiem nowego laboratorium skupiającego się na wykrywaniu ciemnej materii za pomocą czujników kwantowych, który zastanawiał się nad zagadką: nawet jeśli nadprzewodniki są schładzany do zera absolutnego, usuwając całą energię z układu i tworząc stabilny stan kwantowy, w jakiś sposób energia ponownie wchodzi i zakłóca stan kwantowy. Zazwyczaj naukowcy zakładają, że dzieje się tak z powodu niedoskonałych systemów chłodzenia lub jakiegoś źródła ciepła w środowisku, powiedział Kurinksy. Może jednak istnieć inny powód, powiedział: „A co, jeśli rzeczywiście mamy idealnie zimny system, a powodem, dla którego nie możemy go skutecznie schłodzić, jest to, że jest on stale bombardowany przez ciemną materię?” Das, Kurinsky i Leane zastanawiali się, czy nadprzewodzące urządzenia kwantowe można przeprojektować jako termalizowane detektory ciemnej materii. Według ich obliczeń minimalna energia potrzebna do aktywacji czujnika kwantowego jest wystarczająco niska – około jednej tysięcznej elektronowoltów – aby mógł on wykryć niskoenergetyczną galaktyczną ciemną materię, a także termalizowane cząstki ciemnej materii wiszące wokół Ziemi. Nie oznacza to oczywiście, że ciemna materia jest winna zakłóceń w urządzeniach kwantowych – jedynie, że jest to możliwe. Następnym krokiem, jak twierdzą Leane i Kurinsky, jest ustalenie, czy i w jaki sposób można przekształcić wrażliwe urządzenia kwantowe w detektory ciemnej materii. W związku z tym należy wziąć pod uwagę kilka rzeczy. Na początek może istnieje lepszy materiał, z którego można wykonać urządzenie. „Na początek przyglądaliśmy się aluminium, a to dlatego, że jest to prawdopodobnie najlepiej scharakteryzowany materiał, jaki dotychczas zastosowano w detektorach” – powiedział Leane. „Ale może się okazać, że dla zakresu mas, który badamy i rodzaju detektora, którego chcemy użyć, być może istnieje lepszy materiał”. Istnieje również możliwość, że termiczna ciemna materia nie będzie oddziaływać z urządzeniem kwantowym w taki sam sposób, w jaki podejrzewa się, że galaktyczna ciemna materia oddziałuje z urządzeniami do bezpośredniego wykrywania, powiedział Leane. „W tym badaniu myśleliśmy tylko o prostym przypadku ciemnej materii wchodzącej i odbijającej się prosto od detektora, ale mogłaby ona zrobić wiele innych rzeczy”. Na przykład inne cząstki mogą oddziaływać z ciemną materią, zmieniając sposób rozmieszczenia cząstek w detektorze. „To jedna z najwspanialszych rzeczy w byciu w SLAC” – mówi Leane.
spot_img

Najnowsza inteligencja

spot_img