Logo Zephyrnet

Dyrektor generalny Coinbase oczekuje, że SEC zatwierdzi spotowe fundusze ETF dla innych kryptowalut

Data:

11 stycznia Brian Armstrong, współzałożyciel i dyrektor generalny Coinbase, pojawił się w programie „Squawk Box” stacji CNBC, aby omówić niedawne zatwierdzenie przez amerykańską Komisję Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) kilku funduszy typu spot Bitcoin Exchange-Traded Fund (ETF). Armstrong podkreślił znaczenie tego rozwoju dla branży kryptowalut i Coinbase.

Historyczny kamień milowy dla kryptowalut

Armstrong podkreślił, że zatwierdzenie przez SEC jest monumentalnym krokiem dla branży kryptowalut, sygnalizującym uznanie przez rząd kryptowalut za legalną klasę aktywów.

Rola Coinbase jako depozytariusza

Coinbase został mianowany depozytariuszem 10 z 13 zatwierdzonych aplikacji Bitcoin ETF, co zdaniem Armstronga jest korzystne dla wprowadzenia nowych pul kapitałowych do Bitcoina.

Wpływ na działalność Coinbase

Chociaż nie udostępniono konkretnych prognoz przychodów, Armstrong zauważył, że bycie depozytariuszem tych funduszy ETF jest korzystne dla Coinbase. Powiedział, że nie tylko generuje przychody, ale także obsługuje klientów poszukujących różnorodnych zastosowań aktywów kryptograficznych poza Bitcoinem.

Szerszy dostęp do inwestycji

Armstrong uważa, że ​​zatwierdzenie spotowych ETF-ów Bitcoin otwiera drzwi inwestorom, którym wcześniej brakowało prostego sposobu na uzyskanie ekspozycji na kryptowaluty:

"Celem tego ETF jest tak naprawdę odblokowanie nowych pul kapitału, które nie były wcześniej dostępne. Nie mieli sposobu, aby uzyskać kontakt z kryptowalutami, więc teraz mogą przyjść i uzyskać kontakt z Bitcoinem. To wspaniale. Pojawiają się nowe pule kapitału. Ale to rodzaj pierwszego kroku w podróży ludzi po kryptowalutach… Myślę, że wielu z nich przejdzie z funduszy ETF do bezpośredniego posiadania kapitału, a następnie zacznie go bezpośrednio używać."

Przyszłość innych kasowych ETF-ów dla innych kryptowalut

Armstrong przewiduje, że zatwierdzenie spotowych ETF-ów Bitcoin utoruje drogę innym kryptowalutom do posiadania spotowych ETF-ów notowanych na giełdzie w USA. Przewiduje także rozwój funduszy indeksowych kryptowalut, na wzór S&P 500:

"Myślę, że, miejmy nadzieję, utoruje to drogę innym aktywom kryptograficznym do posiadania własnych funduszy ETF. A potem, szczerze mówiąc, powinniśmy mieć także fundusze indeksowe dla aktywów kryptograficznych, tak jak S&P 500. Miejmy nadzieję, że pewnego dnia będzie to Coinbase 500 lub coś w tym rodzaju ...

"Można nawet wyobrazić sobie różne fundusze indeksowe, które koncentrują się na DeFi (finanse zdecentralizowane), stakingu lub NFT (tokeny niezmienne) lub różnych podzbiorach rynku kryptowalut. To naprawdę ważny nowy obszar rynków finansowych i myślę, że po tym na rynku pojawią się wszelkiego rodzaju nowe produkty.


<!–

Nie w użyciu

->


<!–

Nie w użyciu

->

Niechętna zgoda SEC

Armstrong zauważył, że zgoda SEC wydawała się niechętna, prawdopodobnie pod wpływem nacisków prawnych.

Wyraził chęć wprowadzenia jaśniejszych wytycznych regulacyjnych i potrzebę wprowadzenia nowych przepisów, które rozwiązałyby nierozstrzygnięte problemy na rynku kryptowalut.

Relacje Coinbase z SEC

Pomimo wyzwań Armstrong nadal angażuje się w współpracę z SEC w celu wspierania regulowanej i godnej zaufania branży kryptowalut w USA.

Perspektywy długoterminowe

Armstrong unika skupiania się na krótkoterminowych ruchach rynkowych, zamiast tego kładzie nacisk na perspektywę długoterminową. Jest optymistą co do napływu nowego kapitału na rynek kryptowalut po tych zatwierdzeniach.

Kontekst historyczny

Armstrong porównał ten kamień milowy do innych znaczących momentów w historii kryptowalut, spekulując na temat przyszłego rozwoju sytuacji, np. posiadania przez banki centralne Bitcoina.

[Osadzone treści]

Tego samego dnia starszy analityk Mizuho Securities, Dan Dolev, pojawił się w programie „The Exchange” CNBC, aby przeanalizować konsekwencje wprowadzenia spotowych funduszy ETF na Bitcoin, ze szczególnym uwzględnieniem Coinbase i całego rynku kryptowalut.

Dolev podzielił się nieco sceptycznym spojrzeniem na wpływ tych funduszy ETF na Coinbase. Zwrócił uwagę, że wbrew temu, co można by przypuszczać, ETF-y stanowią dla Coinbase spore wyzwanie. Wyjaśnił, że pełniąc funkcję depozytariusza tych funduszy ETF, Coinbase zasadniczo wykorzystuje swój najbardziej lukratywny segment – ​​bezpośredni handel Bitcoinami.

Podkreślił, że jako depozytariusz zyski z opłat Coinbase będą znacznie niższe (około pięciu punktów bazowych) w porównaniu ze znacznie wyższymi opłatami (około 250 punktów bazowych), które pobiera za bezpośredni handel Bitcoinami. Oznacza to przejście od modelu wysoce dochodowego do modelu, który jest znacznie mniej dochodowy.

Następnie Dolev zbadał szerszy wpływ na rynek kryptowalut. Zaproponował, że wprowadzenie kasowych funduszy ETF na Bitcoin oznacza poważną zmianę w dynamice cen handlu Bitcoinami. Przewidział zauważalną obniżkę cen handlowych, a trend, który jego zdaniem rozpoczął się wraz z wprowadzeniem funduszy ETF. Argumentował, że redukcja ta wynika ze zwiększonej konkurencji i większej liczby alternatyw rynkowych, co zmniejsza zdolność Coinbase do nakładania wyższych opłat.

Omawiając koszty handlu Bitcoinami, Dolev zauważył, że Coinbase była w stanie nałożyć wysokie opłaty, ponieważ była jedną z niewielu zaufanych platform transakcyjnych w USA. Jednakże wraz z pojawieniem się kasowych funduszy ETF Bitcoin i innych systemów handlu oczekuje, że Coinbase będzie w stanie utrzymać takie wysokie opłaty zostaną obniżone.

Odnosząc się do zachowań entuzjastów Bitcoina lub inwestorów długoterminowych, Dolev zauważył, że Coinbase czerpie zyski przede wszystkim z aktywnego handlu. Jeśli użytkownicy zdecydują się na trzymanie swoich Bitcoinów bez angażowania się w handel, Coinbase nie zarabia na tych zasobach. Zasugerował, że tendencja do utrzymywania transakcji bez handlu może stać się bardziej powszechna, co dodatkowo wpłynie na przychody Coinbase.

[Osadzone treści]

spot_img

Najnowsza inteligencja

spot_img