Logo Zephyrnet

Dziennik z Tajwanu: Królestwo e-skuterów

Data:

 

Przez Jeremy'ego Rose'a

Jeśli potrzebowałem potwierdzenia, że ​​​​Tajwan przekształcił się z Królestwa Rowerowego w Królestwo Hulajnogi, otrzymałem je na Net Zero City Expo, które zostało otwarte w Taipei w tym tygodniu.

Na wystawie był tylko jeden rower – Ubike, który już mam napisany około – ale dosłownie dziesiątki e-hulajnóg. 

 

 

Obecnie na Tajwanie jest prawie 600,000 5 właścicieli e-hulajnóg spośród około XNUMX milionów użytkowników skuterów.

 

 

Hulajnogi służą nie tylko do użytku osobistego. Można było zobaczyć skutery dostawcze, a nawet elektryczne trójkołowce do większych paczek. 

 

Ostatnim razem, gdy pisałem o hulajnogach Gogoro – które stanowią 90% e-hulajnóg na tajwańskich drogach – zapomniałem zaznaczyć, że system wymiany baterii działa trochę jak konto w telefonie komórkowym, a użytkownicy mogą wybrać różne plany w zależności od ile jeżdżą.

 

Tak więc pomimo statusu Tajwanu jako supermocarstwa produkującego rowery, rower wydaje się odgrywać bardzo niewielką rolę w planach tego kraju, aby do 2050 roku osiągnąć zero netto.

 

Jak wspomniałem wcześniej, większość ludzi przypisuje to upałowi. Ale Meling, zapalony rowerzysta rekreacyjny, powiedział mi, że to bzdury.

 

Powiedziała, że ​​piekielnie niebezpieczny charakter miejskich ulic Tajwanu jest główną przeszkodą dla ludzi skaczących na rowerach.

 

Powiedziała, że ​​jazda na rowerze jest bardzo popularna na Tajwanie. Ale to rekreacyjna jazda na rowerze poza miastami lub na kilku malowniczych ścieżkach rowerowych, które istnieją w centrach miast.

 

Prawie 3000 osób ginie każdego roku w wypadkach drogowych na Tajwanie. Skorygowane dla populacji, która w Nowej Zelandii wyniosłaby około 650 osób, prawie dwukrotnie więcej niż rzeczywista liczba 378 w 2022 r. Eksperci statystyczni zgadzają się, że jest to zatrważająco wysoka liczba według międzynarodowych standardów.

 

Popularna tajwańska strona na Facebooku ogłosiła, że ​​Tajwan to „żywe piekło dla pieszych”. I choć jest źle dla pieszych, gorzej jest dla rowerzystów, którzy często muszą konkurować o przestrzeń na drodze z szybko płynącą falą skuterów, samochodów i ciężarówek.

 

Szybkie ładowanie autobusów elektrycznych

 

Prawdopodobnie najczęstszym pojazdem elektrycznym, jaki można zobaczyć na ulicach Tajpej – poza skuterami elektrycznymi – są autobusy elektryczne. 

 

Lokalny producent autobusów Master Transportation Bus LTD miał swoje stoisko na targach. Twierdzi, że jej autobusy można naładować od 20 do 80% w zaledwie 15 minut i mogą przejechać do 400 km dziennie. 

 

Jeśli chodzi o samochody, na Tajwanie zaskoczyły mnie dwie rzeczy. Niska liczba pojazdów elektrycznych i średnia wielkość samochodów.

 

Rzadko spotyka się na Tajwanie takie samochody jak Suzuki Swift: samochody tutaj są duże. Nie ma odpowiednika chińskiego Wuling Hongguang Mini EV.

 

Wydaje się, że Tesla wkracza na rynek taksówek. Dwie z moich 10 przejażdżek taksówką odbyły się w Tesli.

 

 

Inne tajwańskie innowacje zaprezentowane na targach to nowy typ przezroczystego panelu słonecznego, który według producenta będzie odpowiedni zarówno na dachy, jak i na okładziny. 

I intrygujący pokaz „systemu biosolarnego zielonego dachu zintegrowanego z wodospadem napędzanym wiatrem”. Niestety nie było nikogo, kto mówiłby po angielsku wystarczająco dobrze, aby dokładnie wyjaśnić, co to znaczy.

 

System kamer bezpieczeństwa oparty na sztucznej inteligencji prawidłowo określił moją płeć i pochlebił mi, deklarując, że mam 47 lat, czyli o dekadę mniej.

 

Pozostało mi zastanowienie się nad celem stoiska Proactive Cyber ​​​​Defense z grą w rzucanie piłką przypominającą wesołe miasteczko. 

 

Klasa biznesowa w pospiesznym pociągu

 

Nieczęsto zdarza mi się wybrać klasę biznes. Uznałem jednak, że warto wydać dodatkowe 29 USD, aby poczuć różnicę w drodze powrotnej z Taichung do Taipei.

 

To doświadczenie przypomniało mi historię, którą przeczytałem w książce ekonomicznej o tym, jak francuskie koleje wprowadziły wagon trzeciej klasy bez dachu, mimo że jego budowa kosztowała więcej niż wagon zamknięty.

 

Istnienie bardzo niepożądanego wagonu trzeciej klasy umożliwiło francuskiej spółce kolejowej pobieranie wyższych opłat za bilety drugiej i pierwszej klasy.

 

Wydaje się, że coś podobnego może się dziać z tajwańską koleją dużych prędkości. Jedyne rzeczywiste różnice między klasą ekonomiczną a biznesową to bardziej miękkie siedzenia oraz bezpłatna kawa i ciastko. 

........................... ..

Jeremy Rose jest obecnie na Tajwanie i podróżował tam z pomocą Fundacja Azji i Nowej Zelandii.

 

Jak się tam dostać

Królestwo rowerów

Fpociągi ast, powolne rowery i ciche skutery

Aktywista

Energia odnawialna 101

spot_img

Najnowsza inteligencja

spot_img