Logo Zephyrnet

Nowy raport dotyczący perspektyw rynku mówi, że zakup samochodów naprawdę poprawi się w 2024 r. – Autoblog

Data:

Jeśli chodzi o predyktory gospodarcze „Balling It All Out”, istnieje mnóstwo przeszkód do pokonania. Niektóre z nich to: wielkość i różnorodność gospodarcza Ameryki, abstrakcje nieodłącznie związane z każdą gospodarką, różnorodność wskaźników ekonomicznych, które starają się ukonkretnić te abstrakcje, oraz wiele złożonych sposobów, w jakie analitycy mogą mieszać i dopasowywać te wskaźniki, aby przełożyć je na prognozy. Aby podkreślić tę kwestię i dać przykład, słyszeliśmy: „W końcu jest lepiej!” przez dwa lata. I w pewnym sensie tak się stało. Jednak najnowsze dane z Kelley Blue Book wskazują średnią cenę transakcyjną a Nowy samochód nadal wynosi ponad 48,000 18 dolarów i utrzymuje się na tym poziomie od co najmniej 5,000 miesięcy. Jest więcej asortymentu nowych samochodów i jest więcej zachęt; z drugiej strony wiele popularnych pojazdów kosztuje od 10,000 2022 do 5 XNUMX dolarów więcej niż w XNUMX r. Łańcuchy dostaw są lepsze, ale wielu konfiguratorów samochodów nadal wyświetla ostrzeżenia o niedostępności, zanim pozwolą Ci zbudować pojazd. Stopy procentowe w górę. A zwykła torebka Cheetos w moim lokalnym sklepie spożywczym na tanim Środkowym Zachodzie nadal kosztuje ponad XNUMX dolarów.  

Możliwe, że analitycy mieli na myśli stwierdzenie: „Nie pogarsza się tak szybko, jak kiedyś”, co z pewnością liczy się jako poprawa. Jednak nowa ocena rynku przeprowadzona przez firmę doradczą Dave Cantin Group (DCG) w branży motoryzacyjnej, „Raport dotyczący perspektyw rynku handlu detalicznego w branży motoryzacyjnej w USA na rok 2024” (MOR) twierdzi, że tym razem to się naprawdę stanie. – powiedział dyrektor generalny Dave Cantin Autoblog„Wyjątkowość roku 2024 polega na zbieżności wielu czynników sprzyjających konsumentom, które urzeczywistniają się przez cały rok: silniejsza niż oczekiwano gospodarka i rynek pracy, spadające stopy procentowe przez cały rok, stale spadająca i rosnąca inflacja sprzedawca poziom zapasów.”

Z tego odczytania wynika, że ​​ostatnie 12–18 miesięcy składało się na „bardziej zrównoważony, powolny ruch w kierunku korzystnych warunków dla konsumentów ze względu na już zachodzące zmiany, które będą trwały przez cały 2024 r.”.

Raport skierowany jest do dealerów i punktów sprzedaży poszukujących wskazówek, czego się spodziewać w roku 2024 i jak się w nim poruszać. Doceniamy fakt, że raport zaczyna się od uczciwej oceny warunków wyjściowych: „Więcej niż jeden dyrektor (OEM, dostawca lub kupiectwo) publicznie opisuje wyniki od czasu pandemii jako „lepsze, niż na to zasługiwaliśmy”. Rzeczywiście, wygląda na to, że w ciągu ostatnich ponad 3 lat wszyscy wygrali – wszyscy, z wyjątkiem konsumenta (który zapłacił wyższe ceny za mniejszy wybór, dłuższe terminy realizacji i większą konkurencję, aby w ogóle zdobyć pojazd).”

Pomijając konkluzję, słodko-gorzką wiadomość można podsumować następująco: „W sumie branża wkracza w rok 2024, oczekując „nowej normalności”, która nie będzie wyglądać tak atrakcyjnie jak w 2023 r., ale lepiej niż wcześniej (dla producentów i dealerów) w 2019 r. Dyrektor generalny wiodącego prywatnego dealera ujął to w ten sposób: „Na początku 2023 r. powiedzieliśmy, że będziemy zadowoleni z 80% naszych wyników za 2022 r. W tym roku mówimy to ponownie – i tym razem naprawdę to mówimy.”

Nie będzie tak źle jak było, nie będzie tak dobrze jak dawniej.

Istnieje kilka wartościowych bryłek po stronie konsumenta. Przepis FTC dotyczący zwalczania oszustw w handlu detalicznym samochodami (CARS), obecnie opóźniony i oczekujący na wdrożenie do czasu, aż stowarzyszenia dealerów będą z nim walczyć, ma na celu ograniczenie lub wyeliminowanie tak zwanych opłat śmieciowych i przynęty na zmianę taktyka sprzedaży. W raporcie DCG uważa się, że nawet jeśli CARS zostanie wdrożony, skutki nie tylko „będą nierównomiernie odczuwalne w poszczególnych stanach”, ale także „będą głównie egzekwowane w drodze dochodzeń prowadzonych po skargach konsumentów dotyczących niewłaściwego postępowania; oczekuje się, że egzekwowanie będzie szczególnie rygorystyczne w przypadku klauzul dotyczących prowadzenia rejestrów i przejrzystości finansowej, które uważa się za bardziej „namacalne” i łatwiejsze do wyegzekwowania niż inne standardy”. Oznacza to, że konsument musiałby zostać najpierw załatwiony, a następnie walczyć o zadośćuczynienie – nie jest to proste, tańsze doświadczenie, na jakie byśmy liczyli, ale być może jakiś środek odstraszający przeciwko najgorszym podmiotom. 

Sklepy stacjonarne nadal stanowią siłę napędową sprzedaży, a 80% respondentów twierdzi, że planuje kupić kolejny pojazd w staromodny sposób. Kolejną potencjalną korzyścią dla konsumentów jest stwierdzenie MOR: „Kupujący nadal angażują się w porównywanie opcji dealerów: w 2024 r. spodziewamy się, że proaktywni dealerzy zaczną agresywnie demonstrować wartość w porównaniu z konkurencją”. Można tego dokonać łatwiejszymi, tradycyjnymi sposobami, takimi jak „przejrzystość cen i konkurencyjność cenowa” oraz dodatkowymi korzyściami, takimi jak gwarancja poziomy, obsługa i wygoda. Dodatkiem do tego jest coś w tym rodzaju Toyota dodaje srebrny certyfikat do programu CPO, oferując tańsze, ale duże przebiegi używane samochody z zabezpieczeniem gwarancyjnym.

Kryształowa kula DCG wierzy, że „przewidywane spadki stóp procentowych od połowy do końca 2024 r. prawdopodobnie odblokują stłumiony popyt, co spowoduje większą sprzedaż pojazdów, zwłaszcza dla kupujących, którzy chcą dokonać zakupu w ramach tradycyjnych lub alternatywnych modeli finansowania samochodu”. To przemówi do 27% nabywców pojazdów, którzy czekali na nowy pojazd ze względu na wysokie RRSO.

SUV-y i pickupy będą zyskiwać na popularności. Organizacja Alliance for Automotive Innovation stwierdziła, że ​​w 2022 r. ogólny podział nadwozia pojazdów znajdujących się na drogach wynosił 35% sedanów i 36% SUV-ów. DCG stwierdziło, że „53% konsumentów najprawdopodobniej wybierze SUV lub ciężarówkę jako swój następny pojazd w porównaniu do 46% [respondentów], którzy obecnie jeżdżą SUV lub ciężarówką; dla kontrastu, tylko 26% prawdopodobnie wybierze sedana”. Rozumowanie? „Niezawodność, wszechstronność i bezpieczeństwo pomimo wyższych cen”. Co jest… interesujące.

Będą to raczej produkty, jakich oczekują konsumenci, czyli zelektryfikowane pojazdy w rozsądnych przedziałach cenowych – to znaczy mieszańce. „Konsument zyskuje pewien wpływ w przemyśle samochodowym, nigdzie nie większy niż w sektorze spoza ICE. Popyt konsumentów na pojazdy elektryczne spada, wzrasta zainteresowanie hybrydami i widzimy, jak producenci samochodów zmieniają swoje strategie w czasie rzeczywistym”.   

Raport jest szczegółową lekturą, ale każdy, kto naprawdę interesuje się badaniem swojego następnego pojazdu, może go obejrzeć. Zasady pokera pokrywają się z zasadami negocjowania samochodu – czasami nie grasz w rozdanie, grasz w psychologię osoby naprzeciwko.  

Co ważniejsze, za 11 miesięcy dowiemy się, czy DCG miało rację i czy w tym roku rzeczywiście było lepiej.

spot_img

Najnowsza inteligencja

Kawiarnia

Kawiarnia

spot_img