Logo Zephyrnet

Tag: maszyny

Musk i Zuckerberg walczą o to, czy rządzimy technologią - czy ona nami rządzi

W publicznej wyobraźni amisze słyną z wyrzeczenia się nowoczesnej technologii. Prawdę mówiąc, wiele farm Amiszów nuci maszynami: kadzie mleczne, mechaniczne...

Po której stronie debaty o sztucznej inteligencji jesteś: Musk czy Zuckerberg?

Mark Zuckerberg z Facebooka i Elon Musk ze SpaceX/Tesli mają kilka wspólnych cech. Obaj są miliarderami z Bay Area, niewiarygodnie inteligentni i statystycznie...

Dlaczego oni wszyscy są kobietami?

Współcześni cyfrowi asystenci utrzymują porządek w naszych pamiętnikach, udzielają wskazówek i opiekują się naszą korespondencją. Są przede wszystkim wirtualne...

Jak tłumaczysz pomysł?

Marzec 2005. BBC właśnie zakończyło emisję pierwszego odcinka zrestartowanego „Doktora Who”. Na koniec odcinka...

Boty, których szukamy: eksperymentowanie z dziennikarstwem konwersacyjnym

Nawet jak na czerwiec było zaskakująco ciepłe popołudnie, kiedy spotkaliśmy Johna Keefe w lizbońskim Terreiro do Paço. Miał na sobie...

Nie oblicza: dlaczego maszyny nie są zabawne

Wszyscy wiemy, jak to jest opowiadać dowcip, który strasznie umiera.W tej chwili na całym świecie, od miejsc pracy po przyjęcia weselne, tam...

Czy AI może naprawić fałszywe wiadomości?

Humanoidy ze skrzydłami nietoperza, niebieskoskóre kozy, dwunożne bezogonowe bobry, świątynia z szafiru — to tylko niektóre z widoków, których świadkiem był Sir John...

Życie naśladujące sztukę: poszukiwanie uniwersalnego tłumacza

Pomimo uporu technologii, która nie daje nam hoverboardów, podróżujących w czasie DeLoreanów ani hydratorów do pizzy, w prawdziwym życiu było wiele…

Dyrektorzy chińskich gimnazjów wydaleni za wydobywanie ethereum (ETH) w szkole

Dyrektorzy chińskich gimnazjów wydaleni za wydobywanie ethereum (ETH) w szkole
Dwóch pracowników chińskiej szkoły, dyrektor i wicedyrektor, zostało podobno zwolnionych z obowiązków związanych z wydobywaniem Ether (ETH) na terenie szkoły z wykorzystaniem energii elektrycznej i urządzeń tej instytucji. Mówi się, że obaj dyrektorzy potajemnie zainstalowali platformy górnicze w Puman Middle School w chińskim Chenzhou w prowincji Hunan, kradnąc uprawnienia szkoły do ​​[…]

Laboratoria Aurory


Aurora Labs jest jedną z długiej listy pierwszych IPO ASX, które osiągnęły ogromne zyski, zanim upadły, gdy nie udało się zmaterializować tak bardzo oszałamiających przychodów. Notowane na giełdzie w sierpniu 2016 r. akcje osiągnęły najwyższy poziom prawie 4 USD w lutym 2017 r., zapewniając prawie 20-krotny zwrot, a następnie straciły 90% swojej wartości w ciągu następnego roku. Ostatnio jednak Aurora zaczęła nieco powracać. Ich akcje kosztowały około 36 centów we wrześniu tego roku, kiedy zaczęli publikować ogłoszenia dotyczące postępów w swojej drukarce wielkoformatowej. Rynek zareagował przewidywalnym przesadny entuzjazm aw ciągu kilku tygodni akcje wróciły do ​​​​ponad 90 centów. To, że inwestorzy chętnie wskoczyli z powrotem do łóżka z firmą taką jak Aurora, jest dość smutnym oskarżeniem australijskiego rynku o małej kapitalizacji. Krótka historia Aurory na ASX to opowieść pełna nieudanych celów, niejasnej komunikacji i niezłomnej odmowy przyznania się do swoich błędów. To również historia warta poznania dla wszystkich zainteresowanych inwestowaniem w akcje przedprzychodowe.


Aurora labs zostało założone w sierpniu 2014 r. przez Davida Budge, inżyniera i projektanta produktu z Waszyngtonu, kiedy napisał na Facebooku, że chce założyć firmę rakietową. Pomysł na rakietę nie przetrwał długo i firma szybko przeszła na druk 3D. Jeśli wierzyć oficjalnej wersji wydarzeń firmy, w ciągu 18 miesięcy od tego posta na Facebooku laboratoria Aurora opracowały trzy oddzielne rewolucyjne techniki drukowania 3D metalu z dużymi konsekwencjami dla redukcji kosztów, zwiększenia prędkości i zarządzania oprogramowaniem do drukowania 3D. Czym dokładnie były te wynalazki, nigdy nie zostało jasno sformułowane, ale z przesłaniem tak kuszącym i rynkowym, jak to publiczne notowanie, było nieuniknione i do czerwca 2016 r. Aurora opublikowała swój prospekt, aby zebrać 3.5 miliona dolarów.

Chociaż prospekt był w dużej mierze skoncentrowany na zwrotach w dalekiej przyszłości, kluczowym punktem ich początkowej prezentacji była ich drukarka małoformatowa. Ta drukarka została zaprojektowana tak, aby była znacznie tańsza niż ich konkurenci i najwyraźniej była już w fazie beta testów z 31 zabezpieczonymi przedsprzedażami. Cena drukarek małoformatowych została podana w prospekcie na poziomie od 40,000 43,000 do XNUMX XNUMX USD za sztukę, więc była to znacząca kwota sprzedaży jak na tak młodą firmę.

Akcje notowane na 12thz sierpnia 2016 r. na 0.20 centa i szybko zyskał na wartości. W grudniu 2016 r. ogłosili, że wysyłają pierwszy egzemplarz drukarki małoformatowej do klientów i do 10th w lutym 2017 r. cena akcji osiągnęła oszałamiającą wartość 3.93 USD, co oznacza zwrot w wysokości prawie 1,900% od momentu wejścia na giełdę i kapitalizację rynkową w wysokości ponad 216 mln USD. 

Tak jak ma to miejsce w przypadku wielu firm przedprzychodowych, to właśnie wtedy, gdy przychody miały się zmaterializować, koła odpadły. Z ich kwartalnych sprawozdań z działalności 28th z kwietnia 2017 r. firma ogłosiła, że ​​jest teraz gotowa skupić się na sprzedaży, ponieważ ukończyła niezbędne certyfikaty i testy, aby sprzedawać drukarkę małoformatową na arenie międzynarodowej. Pomimo tych zapewnień, przepływy pieniężne ze sprzedaży za okres od marca do czerwca wyniosły tylko 103,000 6,000 USD i spadły do ​​3 40,000 USD w następnym kwartale. Dla firmy, której produkt był widocznie liderem na rynku z silnym bankiem zamówień przedsprzedażnych, nie miało to sensu. W jaki sposób firma sprzedająca drukarki 6,000D po 30 XNUMX USD każda może uzyskiwać przychód w wysokości zaledwie XNUMX XNUMX USD na kwartał, skoro najwyraźniej miała do wypełnienia bank XNUMX zamówień przedsprzedażnych?

Inwestorzy szukający odpowiedzi musieli poczekać do listopada 2017 r., kiedy firma w końcu przyznała za pośrednictwem aktualizacji rynkowej, że osławiona przedsprzedaż została sprzedana po ułamku obecnych cen. Zamiast 40,000 7,000 USD wymienionych w prospekcie, ceny przedsprzedażne obejmowały ceny od 9,000 49,999 USD do XNUMX XNUMX AUD. Biorąc pod uwagę, że cena detaliczna wzrosła do XNUMX XNUMX USD, laboratoria Aurora zdecydowały się teraz anulować przedsprzedaż i zwrócić potencjalnym klientom ich depozyty.

Trudno zrozumieć, jak Aurora uciekła z tą zapowiedzią bez klapsa ASX w nadgarstek. Aż do tego ogłoszenia Aurora nie dała żadnych wskazówek, że ich przedsprzedaż była niższa niż aktualna proponowana cena, jeśli cokolwiek ciężko pracowali, aby wywołać przeciwne wrażenie.

Poniżej znajduje się bezpośredni zrzut ekranu z prospektu, te dwa zdania następują jedno po drugim:


Każdy inwestor czytający powyższe zdania naturalnie założyłby, że ceny w przedsprzedaży wynoszą około 40,000 6 USD. Oprócz tego cytatu o przedsprzedażach wspomniano w prospekcie jeszcze XNUMX razy i ani razu nie ujawniono faktu, że przedsprzedaż była prowadzona po mocno obniżonych cenach.
Po wejściu na giełdę firma nadal wspominała o przedsprzedaży w swoich ogłoszeniach. W komunikacie ze stycznia 2017 r. firma stwierdziła, że:

W przypadku produktu, którego głównym punktem sprzedaży jest jego taniość w porównaniu z konkurencją, w jaki sposób sprzedaż poniżej 25% obecnej ceny rynkowej wskazuje na popyt ze „wszystkich zakątków świata”? Jest to odpowiednik nowej firmy telefonicznej, która wykorzystuje sprzedaż smartfonów o wartości 200 USD jako dowód popytu na identyczny model za 800 USD.

Innym oczywistym pytaniem jest, dlaczego Aurora czekała do listopada, by zhańbić ich przedsprzedaż. W momencie prospektu ich cena detaliczna była już znacznie wyższa niż ceny przedsprzedażowe, jednak firma czekała ponad 12 miesięcy na decyzję o anulowaniu zamówień w przedsprzedaży. Trudno przeoczyć oczywiste wyjaśnienie, że utrzymywali przedsprzedaż tak długo, jak to możliwe, aby utrzymać kurs akcji.

Nawet pomijając przedsprzedaż, firma Aurora złożyła kilka dramatycznych obietnic dotyczących swojej drukarki małoformatowej, które nie zostały zrealizowane. W kwietniu 2017 r. prezes David Budge wygłosił przemówienie na konferencji inwestorów, w której powiedział:
Wielu inwestorów zwróciło uwagę na to stwierdzenie, jakby to prawda, że ​​oznaczało to, że firma była bliska osiągnięcia rocznych przychodów w wysokości 18 mln USD rocznie z samej tylko drukarki małoformatowej. 

Jednak gdy ich roczny raport za 2017 r. został opublikowany ponad 15 miesięcy później, przychody wyniosły tylko 329,970 1 USD, co wskazuje na sprzedaż nawet XNUMX urządzenia miesięcznie. W typowym australijskim stylu small cap, roczny raport nie tylko nie wyjaśnia, dlaczego sprzedaż była tak daleka od tej prognozy, ale nawet nie potwierdza, że ​​ta prognoza została sporządzona.

Być może w tym momencie zastanawiasz się, dlaczego zawracam sobie głowę pisaniem o tym. Inna firma Micro Cap zagrała w grę PR i zdołała wywindować cenę akcji do absurdalnej wyceny z mnóstwem obietnic, których nigdy nie dotrzymali. Nie jest to wyjątkowe wydarzenie dla ASX. Ma to znaczenie, ponieważ zbyt często firmy otrzymujące finansowanie na ASX wydają się być złymi firmami z dobrymi działami PR. Główną obietnicą kapitalizmu jest to, że pieniądze mogą być wydajnie przydzielane od tych, którzy mają pieniądze, do tych, którzy ich potrzebują. W najlepszym razie rynek akcji jest skutecznym narzędziem przekazywania pieniędzy od inwestorów w ręce firm z świetnymi pomysłami i ograniczonymi środkami. Rzeczywistość jest taka, że ​​każdy dolar wydany na finansowanie lub zakup akcji firmy zajmującej się reklamą to dolar, który nie trafia do legalnej firmy działającej przed przychodem, a istnieje wiele legalnych firm działających przed przychodem, które desperacko potrzebują pieniędzy.

Tendencja firm do szalonych prognoz wywiera również presję na innych właścicieli małych firm, którzy szukają inwestycji, aby byli równie optymistyczni. Mój przyjaciel jest właścicielem rozwijającej się firmy, która od kilku lat osiąga imponujący wzrost na poziomie około 40% rocznie. Ich najnowsze prognozy na 2019 rok zwiększają ten wzrost do prawie 100% na rok obrotowy 18, ale inwestorzy tak przyzwyczajeni do prognoz takich jak Aurora pozostają niewzruszeni i pytali, czy są jakieś sposoby na zwiększenie tego. W branży, w której działa mój przyjaciel, wzrost na poziomie ponad 100% prawdopodobnie miałby poważny wpływ na jego marże i profil ryzyka, ale jest to trudna kwestia dla inwestorów przyzwyczajonych do start-upów obiecujących wielomilionowe przychody od lat.

Jako inwestorzy, mamy obowiązek być bardziej krytyczny, gdy przedstawiamy kolejną zgrabną prezentację, która przedstawia szczegóły, ale zawiera duże obietnice. Jeśli to wymaga zbyt wiele, to przynajmniej musimy zapewnić, by dyrektorzy małych firm byli rozliczani ze swoich obietnic. Kiedy dyrektor generalny mówi, że zamierza sprzedawać 30 urządzeń miesięcznie, nie powinien być w stanie opublikować rocznego raportu 15 miesięcy później, pokazującego łączną sprzedaż poniżej 10 urządzeń w ciągu roku, nawet nie zawracając sobie głowy naprawieniem tego, co poszło nie tak. A kiedy ten sam dyrektor generalny zaczyna bić w piersi ogłoszenia o swoim najnowszym produkcie, reakcja rynku powinna być nieco bardziej podejrzana.

Dobre, złe i brzydkie tłumaczenia maszynowe dla obsługi klienta

Wiele osób mówi o tłumaczeniu maszynowym w obsłudze klienta. Sprawiłoby to, że odpowiadanie na zgłoszenia byłoby bardziej efektywne, poprawiłoby...

Modele sztucznej inteligencji mogą pomóc firmom przezwyciężyć ludzkie uprzedzenia

Algorytmy uczenia maszynowego mogą wzmacniać ludzkie uprzedzenia, ale przedstawiciele HireVue Inc. i Kantar Millward… Brown twierdził niedawno, że mogą być również…

Najnowsza inteligencja

spot_img
spot_img