Logo Zephyrnet

Siły powietrzne Rosji wyczerpują się. Więcej obrony powietrznej może pomóc.

Data:

Rosyjskie Siły Powietrzne i Kosmiczne (VKS) w dalszym ciągu niszczą żywotność swoich myśliwców wojnę z Ukrainą. Po dwóch latach wojny powietrznej jego łączna siła wynosi nieco mniej niż 75% przedwojennej siły.

VKS bezpośrednio przegrał około 16 myśliwców w ciągu ostatnich ośmiu miesięcy. Nie uwzględnia to jednak przypisanych strat, które wynikają z przepracowania przez statek powietrzny większej liczby godzin lotu niż planowano, co skraca jego całkowity okres eksploatacji. Z aktualnych informacji wynika, że ​​VKS jest na dobrej drodze, aby w tym roku ponieść około 60 przypuszczalnych strat samolotów w wyniku nadmiernego użytkowania. Jest to równoznaczne z utratą 26 nowych płatowców. Tymczasem VKS nabywa obecnie łącznie zaledwie około 20 samolotów Su-30, Su-34 i Su-35 rocznie.

Wojna powietrzna w większości utrzymuje się na stałym poziomie od połowy 2023 r., z wyjątkiem lutego 2024 r., kiedy VKS wykonywał około 150 lotów dziennie wspierając ofensywę Awdijiwki. Biorąc pod uwagę, że Rosja również używała bomb szybujących dalekiego zasięgu i przeznaczyła więcej samolotów do zadań powietrze-ziemia, średni czas trwania lotów bojowych również prawdopodobnie się skrócił, ograniczając przyspieszone starzenie się. Mimo to nieco ponad połowa płatowców taktycznych VKS ma ponad 30 lat; pozostało im znacznie mniej godzin lotu.

Przyspieszone starzenie się może kształtować działania bojowe Rosji. Większość myśliwców VKS działających (i zagubionych) nad Ukrainą to nowsze samoloty Su-30, Su-34 i Su-35, przy czym sporadycznie donoszono o obserwacjach Su-25.

Starsze MiG-31 i Su-27 zostały zdegradowane do wsparcia hipersoniczny Kinzhal strajki i patrol lotniczy z dystansu. Przy szacowanej średniej pozostałej żywotności płatowca wynoszącej odpowiednio mniej niż 20% i 35%, te starsze samoloty mogą zostać użyte w tej wojnie, ale prawdopodobnie ich trwałość nie jest wystarczająca, aby wesprzeć rosyjskie siły zbrojne. potencjalne przyszłe inwazje.

Rosyjskie MiG-29 do działań powietrznych są całkowicie nieobecne, nawet w misjach patroli powietrznych. Ze względu na ich wiek samoloty te mogą nie nadawać się do użytku lub znajdować się w rezerwie na czas ostatniej misji. Niezależnie od tego, czy ze względu na brak ulepszeń, przeżywalność czy wiek, są to w rzeczywistości samoloty papierowe.

Z drugiej strony Su-24 były szeroko używane podczas inwazji na Ukrainę. Ale jak dotąd nie było doniesień o stratach Su-24 w 2024 roku. Ile jeszcze latają? Te samoloty są stare; były najnowsze modele wyprodukowany w 1993. Być może VKS zdecydował się nie konfigurować ich do swoich nowych bomb szybujących FAB-1500, co również wskazywałoby na fakt, że okres użytkowania Su-24 może dobiegać końca.

Ukraina, tj krótki on obrona powietrzna amunicji, ma kilka możliwości przyspieszenia rosyjskich strat powietrznych. Atakowanie baz lotniczych prawdopodobnie zmniejszyłoby częstotliwość lotów VKS o ponad 20%, zakłócając operacje i zmuszając VKS do lotów z bardziej odległych baz. Największą szansą pozostaje efekt nadchodzące samoloty F-16 (i możliwe Gripeny) w celu przekierowania lotów VKS z ataku naziemnego na działania powietrze-powietrze.

Niezależnie od tego, kluczem do sukcesu Ukrainy będzie większa ilość amunicji i myśliwców do obrony powietrznej. Rosja używa jedynie około 300 połączonych samolotów Su-30, Su-34 i Su-35 w swoich operacjach nad Ukrainą, w tym w dostawach niezwykle niszczycielskie bomby szybujące. Ze strategicznego punktu widzenia zestrzelenie najnowszych samolotów VKS wiąże się z większymi kosztami dla Rosji i będzie miało największy ogólny wpływ na zdolność VKS do przeprowadzania uderzeń. Zwiększyłoby to również szanse na przeżycie Obiecano 45 sojuszników F-16 na Ukrainę.

VKS posiada mniej niż 650 samolotów taktycznych, biorąc pod uwagę samoloty wycofane z eksploatacji; ma jeszcze mniej, jeśli uwzględnić przyspieszone użycie. Jest jednak mało prawdopodobne, aby liczby te zmieniły jej zachowanie, biorąc pod uwagę gotowość Rosji do zaakceptowania wysokich strat nawet w zamian za błahe korzyści.

Dla porównania, NATO ma około 800 samolotów piątej generacji, a co roku przybywa kolejnych 100 lub więcej. To w zupełności wystarczy, aby przeciwstawić się WKS w powietrzu i przeprowadzić ukierunkowane ataki naziemne, zwłaszcza biorąc pod uwagę słabą skuteczność rosyjskich rakiet ziemia-powietrze na Ukrainie.

Z pewnością NATO powinno zwiększyć produkcję amunicji powietrze-powietrze i ziemia-powietrze, aby odstraszyć dalszą rosyjską agresję i wesprzeć Ukrainę. Jednak w obliczu obecnego kurczenia się VKS sojusz może sobie teraz pozwolić na przekazanie Ukrainie większej ilości amunicji, nie martwiąc się o jej bezpośrednie rezerwy strategiczne.

Michael Bohnert jest inżynierem w think tanku Rand. Wcześniej pracował jako inżynier dla Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych i Laboratorium Jądrowego Marynarki Wojennej.

spot_img

Najnowsza inteligencja

spot_img