Logo Zephyrnet

Pierwsza strategia przemysłowa Pentagonu wzywa do zmiany „pokoleniowej”.

Data:

Nota wydawcy: Ta historia została zaktualizowana, aby uwzględnić informacje od urzędników Pentagonu.

WASZYNGTON — Amerykański przemysł obronny potrzebuje zmian „pokoleniowych”, aby dotrzymać kroku konkurentom, takim jak Rosja i Chiny.

Taka jest ocena Pentagonu zawarta w jego pierwszej w historii Narodowej Strategii Przemysłu Obronnego, która pojawia się w momencie skrajnego zapotrzebowania. Stany Zjednoczone wspierają partnerów zagrożonych za granicą – w tym Ukrainę, Izrael i Tajwan – wymuszając ostrożne zarządzanie amerykańską pomocą i gotowością.

„Ta strategia polega na zrównoważeniu punktów napięcia” – powiedziała podczas odprawy z reporterami Halimah Najieb-Locke, pełniąca obowiązki zastępcy Pentagonu ds. polityki dotyczącej bazy przemysłowej.

Dokument jest samozwańczym „wezwaniem do działania” i zawiera prawie 50 stron zaleceń dotyczących zbudowania „w pełni zdolnego” sektora obronnego XXI wieku. Zawiera najnowocześniejsze rozwiązania Pentagonu myśli o zdrowiu swoich dostawców, nadwątlonym po inwazji Rosji na Ukrainę i wyniszczającej pandemii Covid-19. Strategia mówi, że Ameryka nadal buduje najlepszą broń na świecie, ale samo to nie wystarczy w bardziej konkurencyjnym świecie.

Stany Zjednoczone „muszą być w stanie wytworzyć te zdolności w szybkim tempie i na dużą skalę, aby zmaksymalizować naszą przewagę” – stwierdza.

Przewaga ta może się częściowo zmniejszać ze względu na głównego konkurenta Ameryki. W dokumencie czytamy, że w ciągu ostatnich 30 lat Chiny „stały się światową potęgą przemysłową w wielu kluczowych obszarach — od przemysłu stoczniowego, przez krytyczne minerały, po mikroelektronikę”. Dokument stwierdza, że ​​potencjał Chin w niektórych przypadkach przewyższa potencjał Ameryki i jej sojuszników w Azji i Europie.

Mimo to Cynthia Cook, ekspert ds. przemysłu obronnego w zespole doradców Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych, to tylko część tego, co motywuje tę pracę.

„Nie powiedziałabym, że taki jest cały cel… strategii” – powiedziała.

Zamiast tego, powiedział Cook, dokument ma stanowić zwieńczenie ponad sześcioletniej pracy Pentagonu. Były prezydent Donald Trump nakazał Departamentowi Obrony dokonanie przeglądu swojej bazy przemysłowej na początku swojej kadencji, co doprowadziło do raportu opublikowanego w 2018 roku. Od tego czasu pojawiło się więcej recenzji, w tym jeden dotyczący konkurencyjności dostawców.

„Wszystkie te czynniki razem jasno pokazują, że nadszedł czas, aby ponownie przemyśleć sposób, w jaki dział zarządza branżą” – powiedział Cook. „Bez strategii będą to pojedyncze przypadki tu i tam”.

Dokument jest podzielony na cztery sekcje, skupiające się na łańcuchach dostaw, sile roboczej, przejęciach Pentagonu i ogólnej gospodarce amerykańskiej. Istnieje ponad dwadzieścia zaleceń, które obejmują dywersyfikację dostawców Departamentu Obrony, przeszkolenie większej liczby pracowników pod kątem karier związanych z przemysłem, zwiększenie liczby przejęć komercyjnych i udostępnianie większej liczby technologii partnerom z USA.

Ani problemy, ani wymienione środki zaradcze nie są nowe. Nie tak miało być, powiedział Cook. Wartość tej strategii, stwierdziła, polega na jej zdolności do koordynowania pracy bazy przemysłowej w całym Pentagonie, w tym w usługach.

„Częścią tej strategii jest tak naprawdę zebranie dużej części tego, co już zrobiliśmy w departamencie” – powiedziała zastępca sekretarza obrony ds. polityki dotyczącej baz przemysłowych Laura D. Taylor-Kale, również przemawiając na odprawie.

W szczególności odniosła się do mapy łańcuchów dostaw 110 różnych systemów uzbrojenia, nad którymi Pentagon pracuje od listopada. Mapa ta, dodaje Najieb-Locke, pomoże znaleźć ogniwa na dalszych etapach łańcucha dostaw, które są szczególnie kruche – czy to z powodu zbliżającego się starzenia, czy też bycia pojedynczym punktem awarii.

Przemawiając na Forum Obrony Narodowej im. Reagana w grudniu, Podsekretarz Obrony ds. Nabyć i Zrównoważonego Rozwoju Bill LaPlante powiedział, że dokument ma być również szerszym sygnałem dla przemysłu.

Najieb-Locke rozwinął tę kwestię w czwartek. Z jednej strony strategia ma sygnalizować długoterminowe zaangażowanie wobec obecnych dostawców poprzez spisanie celów działu. Z drugiej strony potwierdza, że ​​Pentagon musi intensywniej współpracować z nietradycyjnymi firmami, szczególnie tymi z przestrzeni innowacji.

„Odpowiadamy na wezwanie branży do zapewnienia spójnego sygnału popytu, organizując się i ukierunkowując nasze wysiłki” – powiedziała.

Mimo to niektórzy byli urzędnicy i analitycy ds. obrony, którzy rozmawiali z Defense News, byli sceptyczni co do wartości tej strategii. Heidi Peters, ekspert ds. przemysłu obronnego w zespole doradców RAND Corporation, zapytała, dlaczego konieczna jest nowa strategia, skoro Pentagon publikuje już tak wiele literatury na temat przemysłu.

David Berteau, przewodniczący Rady ds. Usług Profesjonalnych, która reprezentuje wykonawców rządowych, stwierdził, że strategia ta jest dobrym „pierwszym krokiem”, ale chce, aby większą uwagę zwracano na utrzymanie systemów, a nie tylko na ich zakup.

Co więcej, Berteau powiedział, że koncentruje się na sposobie wdrożenia strategii, co według niego jest „ważniejsze niż sama strategia”.

W dokumencie stwierdzono, że przekształcenie przemysłu obronnego może zająć całe pokolenie, ale ma on cele krótkoterminowe na najbliższe trzy do pięciu lat. Pentagon spodziewa się opublikować jawny plan wdrożenia w lutym, a tajny plan w dalszej części marca, poinformowali urzędnicy na czwartkowej odprawie.

Tajny plan skupi się na wielu istniejących władzach Pentagonu, takich jak ustawa o produkcji obronnej, która według Taylor-Kale jest „niewykorzystana”.

Plan wdrożenia będzie zawierał listę priorytetów i wskaźników pozwalających ocenić powodzenie strategii, powiedział Najieb-Locke. Jednym z priorytetów na najbliższe pięć lat jest stworzenie szybszych i stabilniejszych dostaw „produktów z długą ołowiem”, które spowalniają produkcję – dodała. Dodała, że ​​aby to osiągnąć, departament będzie musiał lepiej śledzić dostawców niższego szczebla, którzy czasami nawet nie wiedzą, że swoją pracą wspierają Pentagon.

Ta potrzeba sprawia, że ​​dla Departamentu Obrony ważniejsze jest kontynuowanie rozmów z partnerami w całym rządzie i w przemyśle, stwierdziła Taylor-Kale.

„Nie zamierzamy, że tak powiem, wychodzić z naszych biur, rozmawiać z ludźmi w środku, a potem wracać i zamykać drzwi” – ​​powiedziała. „Kontynuujemy rozmowę”.

Noah Robertson jest reporterem Pentagonu w Defense News. Wcześniej zajmował się bezpieczeństwem narodowym dla Christian Science Monitor. Uzyskał tytuł licencjata z języka angielskiego i administracji w College of William & Mary w swoim rodzinnym mieście Williamsburg w Wirginii.

spot_img

Kawiarnia

Kawiarnia

Najnowsza inteligencja

spot_img