Logo Zephyrnet

5 Opowieści z Crypto: Partnerstwo Coinbase zwiększa fortuny nowych ETF-ów Bitcoin – Finovate

Data:

Droga do odzyskania kryptowaluty może być długa. A poczynienie znaczących postępów może wymagać więcej niż kilku przypadków zrobienia jednego kroku w tył, aby zrobić dwa kroki do przodu.

Dobrym przykładem jest ostatnia przeszkoda, z jaką boryka się BlackRock, gdy firma stara się uruchomić spot bitcoinowy ETF. W poniedziałek dowiedzieliśmy się, że Nasdaq refilowane wniosek o ETF w amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) po tym, jak organ regulacyjny zwrócił uwagę na szereg obaw dotyczących pierwotnej petycji. Wśród głównych obaw był fakt, że Nasdaq nie wskazał, które platformy handlu kryptowalutami będą uczestniczyć w „udostępnianiu nadzoru”, aby pomóc w zwalczaniu oszustw na bazowych rynkach bitcoinów.

BlackRock nie był jedynym zarządzającym aktywami, który napotkał tę przeszkodę regulacyjną w drodze do uruchomienia bitcoinowego funduszu ETF. Sekunda skrytykował również zgłoszenia z Chicago Board Options Exchange (CBOE) w odniesieniu do kilku petycji bitcoin ETF od takich firm jak Fidelity, WisdomTree, VanEck oraz wspólnego projektu Invesco i Galaxy – opartego na podobnych podstawach.

Beneficjentem tej czkawki, jak na ironię, wydaje się być Coinbase, krypto bête noire SEC. W odpowiedzi na obawy regulatora, zarówno Nasdaq, jak i CBOE wskazały w swoich uzupełnieniach, że będą polegać na Coinbase, aby służył jako ich partner „udostępniający nadzór”. To posunięcie zarówno odpowiada na jeden z głównych problemów regulacyjnych w stosunku do bitcoinowych ETF-ów, jak i stawia innowatora kryptowalut z powrotem w centrum powrotu kryptowalut – wszystko to pomimo antagonistycznego stosunku SEC do fintech, przeciwko któremu złożyła pozew w czerwcu.


Revolut ogłosił w tym tygodniu, że jego klienci w USA będą nie będzie już mógł handlować trzema żetonami – Solana (SOL), Cardano (ADA) i Polygon (MATIC). Decyzja wynika z kategoryzacji przez SEC trzech tokenów jako niezarejestrowanych papierów wartościowych i późniejszego posunięcia dostawcy Revolut, platformy aktywów cyfrowych Bakkt, w celu usunięcia aktywów z giełdy. Delisting zacznie obowiązywać od 18 września.

Revolut nie jest jedyną platformą, która ogłosiła koniec dostępności tych tokenów dla amerykańskich traderów i inwestorów kryptowalutowych. Obydwa robinhood i eToro mają również wycofany lub ograniczony dostęp do SOL, ADA i MATIC dla klientów z USA. W przypadku eToro, tokeny takie jak Algorand (ALGO), Decentraland (MANA), Filecoin (FIL) i Sandbox (SAND) również zostały wyłączone dla klientów z USA.

Posiadacze SOL, ADA i/lub MATIC poza jurysdykcją SEC będą nadal mieli dostęp do tokenów.


Mówiąc o „poza jurysdykcją SEC”, władze monetarne Singapuru (MAS) ogłosiły nowy zestaw wytycznych mających na celu pomóc firmom kryptowalutowym w oddzieleniu aktywów kryptograficznych klientów od ich własnych. Nowe zasady nalegają, aby firmy zajmujące się aktywami cyfrowymi, które są licencjonowane w Singapurze, oddzielały zasoby kryptograficzne klientów od własnych, a także utrzymywały oddzielny zestaw adresów blockchain dla aktywów klientów. Firmy działające w branży cyfrowych tokenów płatniczych będą dodatkowo zobowiązane do codziennego uzgadniania zasobów cyfrowych klientów i prowadzenia dokładnych rejestrów tych aktywów, a także dostępu i kontroli operacyjnej DPT klientów w Singapurze.

Posunięcie to ma miejsce, gdy organy regulacyjne są coraz bardziej zaniepokojone tym, że firmy kryptowalutowe nie zrobiły wystarczająco dużo, aby „odgrodzić” aktywa kryptograficzne klientów i oddzielić je od aktywów firmy. Ten problem może być szczególnie dotkliwy w przypadku niewypłacalności firmy kryptowalutowej, co utrudnia odzyskanie środków klientów. Nowe przepisy wymagają, aby firmy kryptowalutowe utrzymywały kryptowaluty klientów w zaufaniu – chociaż względny brak niezależnych zewnętrznych opiekunów zmusił MAS do zaoferowania firmom kryptowalutowym pewnej pobłażliwości, jeśli chodzi o poleganie na niezależnych opiekunach w tym czasie. W tym celu firmy są zobowiązane jedynie do zapewnienia niezależności funkcji przechowywania kryptowalut od innych operacji biznesowych i oddziałów firm.

Oczekuje się, że nowe przepisy pojawią się w Internecie jeszcze w tym roku.


Badanie przeprowadzone przez Juniper Research na początku tego roku wykazało, że wartość wszystkich transakcji płatniczych dokonywanych za pośrednictwem stablecoinów przekroczy 187 miliardów dolarów do 2028 roku. Oznacza to prawie 3-krotny wzrost w stosunku do poziomów z 2023 r. Reportaż pt CBDC i Stablecoiny: kluczowe możliwości, analiza regionalna i prognozy rynkowe na lata 2023-2030zwraca uwagę na rosnące wykorzystanie stablecoinów w transakcjach transgranicznych, korzyści pod względem szybkości i identyfikowalności, które oferują stablecoiny w porównaniu z istniejącymi transgranicznymi kolejami, oraz charakter konkurencji między monetami stabilnymi a walutami cyfrowymi banku centralnego (CBDC).

Stablecoiny to kryptowaluty, które czerpią swoją wartość z danej waluty fiducjarnej lub towaru. CBDC to rzeczywiste waluty cyfrowe emitowane przez banki centralne.

Co będzie potrzebne, aby monety stablecoin osiągnęły poziomy transakcji sugerowane w badaniu Juniper Research? Autor raportu Nick Maynard podkreślił rolę platform płatniczych i operatorów przekazów pieniężnych we wspieraniu szerszego przyjęcia tych zasobów cyfrowych.

„Stablecoiny mają ogromny potencjał, aby odblokować przepływ pieniędzy przez granice, ale platformy płatnicze muszą wdrożyć strategie akceptacji, aby to się rozwijało” – zauważył Maynard. „Operatorzy MTO (operatorzy przekazów pieniężnych) mogą wykorzystywać monety typu stablecoin w sposób hurtowy, ale będzie to wymagało zbudowania sieci obejmujących duże obszary geograficzne”.


Nasz ostatni 5 Opowieści z krypto kolumnie przyjrzano się powodom, dla których tak zwana „krypto zima” mogła zobaczyć odwilż szybciej, niż sądzi wielu obserwatorów. W niedawnej kolumnie lider myśli i autor fintech, Chris Skinner, podzielił się swoimi przemyśleniami na temat odradzającego się głównego nurtu zainteresowania aktywami cyfrowymi.

„Coś się zmieniło”, Skinner napisał w tym tygodniu w The Finanser, „i być może największą zmianą jest to, że menedżerowie skarbu chcą korzystać z kryptowalut. Jeśli klient tego chce, to duże banki muszą to obsłużyć i tu jest problem. Duże banki zmieszały i włączyły aktywa cyfrowe, a zwłaszcza kryptowaluty, do swoich kompetencji”.

Skinner zacytował artykuł na Decrypt.co – Wall Street nadchodzi po kryptowaluty, niezależnie od tego, czy pierwsi wierzący to lubią, czy nie – a także czerwcowy raport S&P Global Ratings pt Jak ryzyko operacyjne DeFi może wpłynąć na jakość kredytu, które przyczyniły się do jego myślenia na ten temat w ostatnim czasie.

„Wiesz, że kryptowaluty stają się głównym nurtem, kiedy Standard and Poor's (S&P) zaczyna je oceniać” – zauważył Skinner. „Dzisiaj tego nie robią, ale idą w tym kierunku”.

Zapoznaj się z pełna rozmowa – a także artykuł Decrypt.co i raport S&P Global Ratings.


Fot. Alesia Kozik

spot_img

Najnowsza inteligencja

spot_img